 Wysłany: Pią 13:21, 26 Lis 2010 Temat postu: MEN: Polskie szkoły zanudzają dzieci |
|
| JESZCZE O KONDYCJI OŚWIATY W POLSCE
MEN zbadał po 10 proc. przedszkoli, podstawówek i gimnazjów. Cytat: Kiedyś w szkołach kwitły pracownie fizyczne. Teraz są puste. Na każdej ławce na biologii stał mikroskop. Teraz uczniów się tylko tresuje jak małpki bez zrozumienia, bez dotyku, a przecież poza wzrokiem mamy jeszcze inne zmysły, których się nie wykorzystuje w edukacji – mówi Marek Golka, fizyk z Gimnazjum nr 5 w Radomiu. Dodaje, że przez lata program był tak przeładowany, że nie było czasu na prowadzenie doświadczeń i szkoły spisały na straty całe wyposażenie pracowni. – W mojej szkole, nie mając pieniędzy na pomoce, zbudowaliśmy laboratorium fizyczne z odnalezionych w piwnicy sprzętów – opowiada. Nauczyciele dodają, że przyszłych pedagogów na studiach nie uczy się, jak przeprowadzać w szkole doświadczenia. 
Więcej: Artykuł pt: Uczeń bez probówki Wnioski: Nauczyciele wciąż przekazują encyklopedyczną wiedzę - czyli wymagają jedynie "wkuwania" WARTO TEŻ OBEJRZEĆ FILM: SZKOŁY ZABIJAJĄ KRATYWNOŚĆ cz.1 SZKOŁY ZABIJAJĄ KRATYWNOŚĆ cz.2 |
|
| Wysłany: Czw 20:47, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
Moim hobby też jest komputer  Przesiaduję przed nim godzinami ale w poszukiwaniu informacji i traktuję to jako rozwój intelektualny.
Z dziećmi rzeczywiście mamy problem. Sami rodzice wprowadzają swoje pociechy w ten wirtualny świat kupując im już bardzo wcześnie komputer. Potem rzadko kontrolują czego dziecko tam poszukuje i jak się nim posługuje. Zamiast wskazać dzieciom wiele innych ciekawych zajęć, np. sport, zajęcia artystyczne itp. to w pokoju pociechy umieszczają komputer, telewizor i uważają, że dali swojemu milusińskiemu tak wiele. |
|
| Wysłany: Czw 15:15, 14 Paź 2010 Temat postu: Komputery i współczesne technologie też szkodzą mózgowi. |
|
| Komputery i współczesne technologie też szkodzą mózgowi.
SZKODLIWE KOMPUTERY. Jeden z czołowych brytyjskich psychologów wystąpił z apelem do szkół by te odcięły młodym osobom dostęp do komputerów, bo te niszczą im mózgi - donosi news.com.au. Występując na konferencji pediatrów, dr Aric Sigman zauważył, że niewykształcone w pełni mózgi cierpią z powodu skracającego się (w skutek obcowania z technologią) czasu uwagi, jaką dzieci potrafią skupić na danym zjawisku. Dzieci dorastają nie umiejąc skupić uwagi np. na książce a jedynie na krótkich streszczeniach. Nie są w stanie wysłuchać także nauczyciela czy udzielić dłuższej wypowiedzi. Dziś już w brytyjskich przedszkolach :!:prowadzi się zajęcia z tzw. ICT czyli informacji i technologii komunikacji które rozpoczyna się m.in. kursem obsługi telewizora - wyjaśnia news.com.au. Żródło: http://tiny.pl/h9vxg LUDZIE NIE MAJĄ HOBBY - NISZCZY ICH TECHNOLOGIA ? Oczywiście są ludzie, którzy mają hobby i lubią swoje zajęcia. Ale to ginące egzemplarze, które wyginą pod naporem nowych technologii - pisze newslite.tv. Młodzież za hobby uważa siedzenie przed ekranem telewizora czy komputera, klikanie i czytanie co znajomi jedli na obiad. Jako hobby:
dwie trzecie granie na komputerze 58 proc. przesiadywanie na Facebooku Przeprowadzono badanie wśród tysiąca dorosłych i tysiąca dzieci między 11 a 18 rokiem życia, porównując to co one robią dla przyjemności dziś, z tym, co robili ich rówieśnicy 30 i 40 lat temu. W niepamięć odchodzą polowania z lornetką na ptaki, zbieranie kolejek elektrycznych, znaczków czy innych drobiazgów. Znikł już praktycznie zwyczaj wymieniania się znaczkami czy monetami z egzotycznych krajów. Dziś znaczki zbiera 1 na 100 młodych ludzi. W latach 70-tych jeszcze zbierał je co czwarty. Co drugi współczesny nastolatek wspomniane hobby tak popularne lata temu dziś uznaje za nudne i dziwne. Badanie przeprowadzono wśród Brytyjczyków. Żródło: http://tiny.pl/h9vxw |
|
| Wysłany: Pią 9:41, 24 Wrz 2010 Temat postu: Pułapki wspólczesnej edukacji ? |
|
| Odpowiem cytatem z netu:
"Dlaczego więc, pomimo tak wielu głosów w tej sprawie, i tak wielu pomysłów na lepszą edukację nadal wygląda ona tak, jak wygląda? " Z prostej przyczyny: Tym, którzy ustanowili system edukacji, WCALE NIE ZALEŻY na tym, by ludzie wiedzieli więcej, byli mądrzejsi i potrafili myśleć samodzielnie. Wręcz przeciwnie: w ich interesie leży, by ludzie byli możliwie jak najgłupsi i od małego byli indoktrynowani, że jedynym sposobem na życie jest kierat na etacie 
W KONTEKŚCIE EDUKACJI POLECAM TEŻ ARTYKUŁ: Czy internet spłyca myślenie? Umysł przeładowany. Cytat ze wstępu: Amerykański badacz internetu twierdzi, że codzienne korzystanie z sieci zmienia sposób, w jaki myślimy i ma wpływ na to, jak funkcjonuje nasz mózg. Na ile jest to groźne – opowiada Nicholas Carr (...) m.in o tym: korzystając z sieci trafiamy do rzeczywistości, która przeładowuje nasz umysł nadmiarem informacji i rozprasza naszą koncentrację. W ten sposób promuje powierzchowną lekturę, błyskawiczne przerzucanie informacji, a przede wszystkim – zniechęca do głębokiego namysłu. PYTANIE O CEL I SENS ŻYCIA. Autor wyciąga z tego jednak moim zdaniem błędne wnioski, mówiąc: "To zapewne prawda, że nie potrzebujemy ani głębokiej koncentracji ani głębokiej kontemplacji, aby być efektywnymi i produktywnymi." Efektywny i produktywny to może być człowiek bio-robot.. ale dla CZŁOWIEKA to zbyt mało. Czy taki jest Cel i Sens Ludzkiego życia - efektywnośc i produktywność ?? CZY JEST NA TO RADA ? Zobaczcie ten FILM i sami oceńcie |
|
| Wysłany: Czw 20:52, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
| "Naprawę trzeba by zacząć od prawdziwego skansenu, jakim jest obecny system kształcenia nauczycieli.
Czas oprzeć pedagogikę i metodykę na badaniach nad mózgiem. Mózg ucznia to wszak miejsce pracy nauczyciela i dziś wiemy już całkiem sporo o tym, co wspiera, a co hamuje jego rozwój." Zgadzam się z tym. " Osoby odpowiedzialne za edukację nie potrafią dokonać selekcji materiału. Ilość dostępnej wiedzy podwaja się co siedem lat i proces wciąż przyspiesza" Biedne te nasze dzieci! Będąc uczennicą pamiętam jak dużo musiałam uczyć się bez dokładnego rozumienia materiału. Strasznie mnie to denerwowało ale byłam ambitna i robiłam to tylko dla dobrych ocen na świadectwie
Pomimo tego do dzisiaj mam w głowie " wykute teksty ". Zatem, czy jednak trochę " zaśmiecać " nasz umysł dodatkową wiedzą ( a organizm to naturalnie posegreguje) czy uczyć się tylko wybranych tematów ( przyjemnych, które nas interesują i rozwijają ) i stopniowo ograniczać ilość przyswajanego materiału, aż do całkowitego rozleniwienia naszego mózgu  |
|
| Wysłany: Czw 15:58, 23 Wrz 2010 Temat postu: Artykuł pt: "Szkoła szkodzi na mózg" |
|
| Artykuł pt: "Szkoła szkodzi na mózg"
Cytaty: "Powszechny w cywilizowanym świecie system edukacyjny został tak zorganizowany, że nauka nie jest ani przyjemna, ani efektywna. Jeśli w najbliższych latach nie zmienimy systemu edukacji, to za kilkanaście lat my Europejczycy będziemy szyć T-shirty dla Chin – twierdzi niemiecki badacz mózgu Manfred Spitzer." "Naprawę trzeba by zacząć od prawdziwego skansenu, jakim jest obecny system kształcenia nauczycieli. Czas oprzeć pedagogikę i metodykę na badaniach nad mózgiem. Mózg ucznia to wszak miejsce pracy nauczyciela i dziś wiemy już całkiem sporo o tym, co wspiera, a co hamuje jego rozwój." |
|